Większość europejskich lig piłkarskich, w tym liga włoska, zakończyła już sezon 2022/2023. W związku z tym, jest to bardzo dobry moment na podsumowanie zarówno rozgrywek, jak i poszczególnych drużyn. W artykule skupimy się jednak tylko i wyłącznie na tegorocznym mistrzu Serie A, czyli drużynie SSC Napoli. Z pewnością jest to klub, który sprawił ekspertom niemałą niespodziankę, a jednocześnie zapewnił kibicom powody do radości.
Jak Napoli radziło sobie w rozgrywkach ligowych?
Nie bez powodu rozpoczniemy analizę od rozgrywek ligowych. To właśnie w nich Napoli osiągnęło przecież największy sukces. Patrząc z perspektywy czasu, możemy powiedzieć, że jest to drużyna, która była wręcz bezkonkurencyjna. Podopieczni Luciano Spalettiego rozegrali 38 meczów, z czego aż 28 wygrali, 6 zremisowali i 4 przegrali. Tym samym na koniec sezonu mogli poszczycić się niesamowitym wynikiem 90 punktów w ligowej tabeli. Wydaje się, że na próżno szukać jakichkolwiek sensacji czy przykrych niespodzianek, które spotkały drużynę w trakcie rozgrywek. Niemniej jednak jako słabsze momenty możemy wskazać m.in. sensacyjną porażkę z Monzą czy remisy z Veroną i Salernitaną. Te niewielkie pomyłki nie wpłynęły jednak w żaden sposób na końcowy rezultat. Dzięki temu drużyna, w której występuje m.in. reprezentant Polski – Piotr Zieliński, sięgnęła po mistrzostwo po raz pierwszy od 33 lat. Co więcej, ich przewaga nad drugim w tabeli Lazio była ogromna, ponieważ wynosiła aż 16 punktów.
Jak Napoli zaprezentowało się w pucharach?
Naszej uwadze nie powinny umknąć również europejskie puchary. SSC Napoli występowało w Lidze Mistrzów i z pewnością nie zrobiło w niej wstydu, choć kibice mogli oczekiwać nieco więcej. Włosi przez fazę grupową przeszli śpiewająco, a trafili w niej na drużyny, takie jak Liverpool, Ajax i Glasgow Rangers. Zdobyli 15 punktów i przegrali tylko jeden mecz z The Reds. Nie sposób nie wspomnieć również o tym, że wszystko do pewnego momentu szło również zgodnie z planem w fazie pucharowej. Azzurri trafili najpierw na Eintracht Frankfurt, z którym poradzili sobie dość swobodnie, wygrywając 2:0 i 3:0. Niestety, ich kolejnym rywalem okazali się być przyszli półfinaliści, czyli drużyna AC Milan, która w dwumeczu okazała się lepsza. Mimo wszystko wydaje się, że plan minimum został spełniony. Niemniej fani błękitnych mogli oczekiwać czegoś więcej.
Przeczytaj także: https://sportowy24.pl/czego-spodziewac-sie-po-druzynie-z-warszawy-w-kolejnym-sezonie/ar/c2-17592321
Odchodząc od tematu Champions League, który jest priorytetem dla większości klubów, warto również skierować wzrok w stronę pucharów krajowych. Tutaj na tapecie pojawia się puchar Włoch. Co ciekawe, w tym przypadku możemy mówić o pewnym zaskoczeniu, ponieważ Napoli dość szybko odpadło po meczu z Cremonese. Sam pojedynek był jednak co prawda dość ciekawy, bo o jego rozstrzygnięciu zadecydowały rzuty karne. Mimo wszystko, nawet w przypadku, jeśli podopieczni Spalettiego nie traktowali tych rozgrywek jako kluczowe, to pozostał pewien niesmak. Podsumowując jednak wszystkie tegoroczne rozgrywki z pewnością należy stwierdzić, że były one udane dla drużyny Napoli. Po raz pierwszy od 33 lat udało się zdobyć włoską Serie A oraz zanotować dobry występ w Lidze Mistrzów. W tym przypadku najmniej udany puchar krajowy wydaje się mieć marginalne znaczenie.
[ARTYKUŁ SPONSOROWANY]